To już ostatni przystanek w drodze do domu. Dojechaliśmy do Wolfsburga koło 20tej i zaparkowalismy na parkingu muzeum motoryzacji przy fabryce Volkswagena. Tuz obok nas spały dwie wieże nowoczesnych, właśnie wyprodukowanych aut.
Ale zanim spanie, to jakieś jedzenie… wynalazłam w odległości około 25 minut spacerem pizzerię. Dobry dystans po całym dniu siedzenia w aucie. Pizzeria na przedmieściach… pizzeria w dość industrialnej części. Pizzeria okazała sie samochodem, taką gastronomiczna przyczepą obleganą prze chyba całe miasto. Obsługiwał nas Włoch, który jest jej właścicielem. Ilość zamówień jakie w tzw międzyczasie przyjmował telefonicznie - ogromna. Co chwile podjeżdżało auto z jego wizerunkiem i zabierało kolejną dostawę do klientów w mieście. Pizza re-we-la-cyj-na! https://maps.app.goo.gl/jvN22a88DmxBNnpG8?g_st=com.google.maps.preview.copy
A od rana…. Zwiedzanie!
Teren wokół fabryki jest imponujący, pięknie zaaranżowany. Jest miejsce na wypoczynek i spacery! Ba! Jest nawet plaża 😱
No i auta….
To pierwsze, które zostało wyprodukowane jako auto ( a nie przerobiona dorożka) i inne majestatyczne starocie
Te majestatyczne, głównie amerykańskie
I te bardziej współczesne, marzenia chłopaków z podwórka …
Albo pozaokrąglane garbuski. I kultowy bulik!
A ja siebie widzę w takim Bugatti❣️
Potem jeszcze tylko 8 h drogi i… Home, sweet home❣️
留言