top of page
6FAF991A-1000-45FD-B17A-099F35B57086.jpe
Home: Witaj

INFORMACJE

Piszę tego bloga dla nas, żebyśmy będąc stetryczałymi staruszkami nie kłócili się gdzie i kiedy byliśmy (zwłaszcza to drugie jest moją piętą achillesową). Żebyśmy nie mając wystarczająco zasobów zdrowotnych lub finansowych mogli podróżować we wspomnieniach. Pisze, pod redakcją Zalesia, żeby na bieżąco porządkować rzeczywistość. Nasze wyjazdy są tak intensywne, ze zaczynam sie gubić po kilku dniach, a co dopiero po kilku latach….

Mam zapiski z wielu wspólnych podróży po świecie i po życiu. Może będąc na emeryturze zdołam je uporządkować i opublikować. Tymczasem pisze na bieżąco.

Pisze na ipadzie, wiec wybaczcie proszę literówki, czasem brak polskich liter czy błędną interpunkcję…

Jeśli jesteście ciekawi gdzie jesteśmy i co robimy - czytajcie. Jeśli będzie to dla Was inspiracją- świetnie. Jeśli przydadzą Wam sie nasze wskazówki - tym lepiej!

Home: About

I jeszcze bawarskie Pottenstein

Kolejna polecajka od Miłki i Andrzeja. Maleńka miejscowość przy ogromnej skale dostarczyła nam niespodziewanych wrażeń ;-). Wdrapaliśmy...

Bawarii ciąg dalszy - Rothenburg ob der Tauber

Dzięki poleceniu przez Miłkę i Andrzeja trafiliśmy do Rothenburga nad Tabrem. Niesamowite miejsce! Jakby czas stanął w miejscu. No może...

Norymberga

Poszukując na mapie pogodowej Europy miejsca gdzie nie pada trafiłam do Bawarii… Tan nas jeszcze nie było :-) W planie Norymberga, ...

Deszczowy Bled

Wiedzieliśmy, że pogoda się popsuje. Ale żeby aż tak!?!? Już w nocy w Ljubljanie padało. I całą drogę do Bled padało I prawie cały dzień...

Ostatni dzień słońca? Dolina Kamińskiej Bystricy

Poranna kawa z widokiem.... Właściciel kepmpingu zasugerował nam poranny spacer wzdłuż  strumienia Kamińska Bystrica. No to poszliśmy....

Velika Planina

Księżniczkowanie i sukienusie na zamkach i uzdrowiskach już były ;-) Teraz czas na treking! Na razie bez błota, bo dziś i  jutro jeszcze...

Do trzech razy sztuka

Zapakowanie campera zostawiliśmy na ostatni dzień, dzień wyjazdu. Nie trudno się domyśleć, ze oznaczało to lekką nerwówkę tym bardziej,...

Al Baha - czyli dalej góry

Trochę z nosami na kwintę ruszyliśmy rano do Al Baha. Nasz gospodarz z Al Ula powiedział, że to jedno z jego ulubionych miejsc, ale...

Jeddah

O! I to jest nowoczesne miasto, ale takie bez przesady :-) nie ma wielkich drapaczy chmur, jest sporo zadbanych budynków w klasycznym...

Droga do Jeddah

Do przejechania kolejne 900 km… rozbiliśmy je na dwie części z przystankiem na „plażowanie” i nocleg w Umm Lajj Po drodze do Umm Lajj...

Zielone doliny

To destynacja polecona nam przez gospodarza naszego apartamentu w Al-Ula i spotkanych tamże na ulicy rodaków, którzy podobnie jak my...

Our Habitas Al Ula - dwa dni relakasu :-)

Habistas Al-Ula to oaza luksusu wsród pustyni i skał. Jedyną jej wadą jest cena. A zalet ma zylion… ;-) Kompleks stanowi ponad 80...

Al Ula, Hegra, Dadan...

AlUla, położona w północno-zachodniej Arabii Saudyjskiej, to hipnotyzująca mieszanka cudów natury i starożytnego dziedzictwa. Ten...

Droga do Al Ula

Droga z Rijad do Al Ula to ponad 1000 km. Można poleciec, ale my chcieliśmy  po Al Ula odwiedzić jeszcze inne miejsca wiec…...

Autostadt czyli świat aut

To już ostatni przystanek w drodze do domu. Dojechaliśmy do Wolfsburga koło 20tej i zaparkowalismy na parkingu muzeum motoryzacji przy...

A moze jednak Antwerpia?

Przystanek w Antwerpii na pół dnia był wystarczający. Tego dnia i u nas i u nich jest święto Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny....

Bruges czy Gent?

Które z tych 2 belgijskich miast się Wam podoba najbardziej? Jak wiece na początku naszej podróży zatrzymalismy się w Brugii. Teraz czas...

Home: Blog2
bottom of page